Shot – (po angielsku „strzał”) dla zdrowia
Shot – (po angielsku „strzał”) dla zdrowia
Shoty z pewnością kojarzą Wam się z małymi drinkami, wypijanymi na raz i to z alkoholem. Jak się jednak okazuje istnieją też shoty zdrowotne i całkowicie bezalkoholowe, które w skondensowanej formie dostarczają nam mnóstwo witamin. Shoty witaminowe potocznie nazywa się łykiem energii lub łykiem zdrowia w ostatnich latach cieszą się dużą popularnością. Dzięki nim dostarczysz do organizmu witaminy i minerały, substancje energetyzujące, węglowodany, aminokwasy. W zależności od składu i rodzaju shoty przyspieszają metabolizm, zwiększają zdolności wysiłkowe i regeneracyjne mięśni, redukują uczucie zmęczenia, podnoszą poziom energii, a także zwiększają motywację, koncentrację. Witaminy odpowiadają za tysiące prawidłowych reakcji w naszym organizmie. Ich niedobór może powodować osłabienie, zmęczenie, pogorszenie kondycji skóry, włosów i paznokci, spowolnienie metabolizmu, a także choroby układu krążenia, układu kostnego, układu nerwowego i wiele innych. W takiej sytuacji pomocne mogą się okazać shoty witaminowe.
Shot z Buraka
Shot z burka to zagęszczony sok z buraków w formie praktycznego shota, które są wartościowe dla każdego, bez względu na wiek czy stan zdrowia. Gdy brakuje energii, pojawiają się problemy koncentracją, a ochoty do pracy brakuje, najczęściej sięgamy po kubek kawy lub napoje energetyczne pełne sztucznych barwników. A wystarczy wypić świeżego shota z buraków, by w równie skuteczny sposób pobudzić umysł i ciało do działania. Buraki znane są ze swoich zdrowotnych właściwości, a dzięki zawartości witamin i minerałów są znacznie skuteczniejsze w przywracaniu utraconej energii niż napoje z dodatkiem kofeiny. Buraki to źródło witaminy A, C, witamin z grupy B, które usprawniają funkcjonowanie organizmu, łatwo przyswajalnego żelaza, magnezu, potasu, wapnia i fosforu, a także bezcennego błonnika. Shot z buraka pozwala na dostarczenie do krwioobiegu skoncentrowanej dawki tlenku azotu (NO). Nie ma drugiego takiego warzywa, które od przeszło dekady cieszyłoby się tak dużą popularnością wśród sportowców. Obecnie sok z buraka jest stosowany przez szeroką grupę sportowców w celu wspierania wytrzymałości i intensywnej wydajności sportowej. Chcesz być szybszy, mieć więcej mocy i wydłużyć czas treningu i poprawić jego efektywność. Sposobem na osiągnięcie wszystkich tych celów są azotany, które zwiększają ilość tlenku azotu (NO), który z kolei rozszerza naczynia krwionośne, zwiększając tym samym przepływ krwi.
Shot z kapusty kiszonej
Shoty z kapusty kiszonej ma wiele leczniczych i prozdrowotnych właściwości. Sok z kiszonej kapusty jest bogatym źródłem antyoksydantów oraz witamin i minerałów. Posiada witaminy B1, B2, B3 i B6 oraz K, E i C. Co ciekawe, znajduje się w nim również witamina U, która wykazuje działanie antyzapalne i przyspiesza gojenie się ran oraz normalizuje soki żołądkowe (zmniejsza lub zwiększa ich ilość w zależności od zapotrzebowania organizmu). Co więcej, zawiera luteinę i zeoksantynę, które poprawiają wzrok i chronią soczewkę oka, dzięki temu opóźniają rozwój zaćmy. Ze względu na zawartość fitoncydów, kwaśny napój wykazuje właściwości grzybo- i bakteriobójcze, czyli naturalne antybiotyki, które pomagają przy dolegliwościach pokarmowych, bólach stawów i bezsenności. To jednak nie wszystko. Kiszona kapusta, a dokładnie sok wykazuje pozytywny wpływ na działanie całego organizmu, a dodatkowo opóźnia procesy starzenia, zapobiega chorobom wrzodowym i nowotworowym oraz wspiera działanie układu pokarmowego. Produkt ten sprzyja wchłanianiu żelaza, które współtworzy czerwone krwinki, wzmacniając serce i ścianki naczyń krwionośnych. One z kolei poprawiają pracę układu immunologicznego i znacznie zwiększają odporność organizmu.
Dieta przedcukrzycowa
W dzisiejszych czasach nie trudno o przetworzone jedzenie. Takie jedzenie ma to do siebie, że zawiera nie dość, że dużo chemii to i dużo cukrów pod różną postacią. Jedząc dużo takich przetworzonych cukrów można nabawić się cukrzycy. Zanim jednak do tego dojdzie to dostajemy ostrzeżenie w postaci stanu przedcukrzycowego. Jest to ostatni moment na to, aby coś zrobić ze swoim odżywianiem, bo jeśli nic się nie zrobi, to stan ten może przemienić się w prawdziwą cukrzycę. Aż 90 procent ludzi nie wie o tym, że ma stan przedcukrzycowy. Jak go rozpoznać i dlaczego warto wdrążyć w swoje życie dietę przedcukrzycową?
Dietę przedcukrzycową należy wdrążyć przy stanie przedcukrzycowym, by nie dopuścić do powstania cukrzycy. Jest to dość poważny problem dzisiejszych czasów, gdyż żywność, którą spożywamy jest wysoko przetworzona. Każdemu z nas wydaje się, że mnie to nie dotyczy ale aż 90 % nie wie o tym, że ma już stan przedcukrzycowy. Swoim zdrowiem powinny zainteresować się osoby przede wszystkim z nadwagą i otyłością typu brzusznego, osoby wykonujące siedzący tryb życia oraz osoby u których występuje brak aktywności fizycznej jak również osoby prowadzące niezdrowy tryb życia i posiadający zbyt kaloryczną dietę.
Jak rozpoznać stan przedcukrzycowy
Stanu przedcukrzycowego nie wykryjemy sami. Warto udać się do poradni profilaktycznej i zrobić niezbędne badania, aby ocenić ryzyko wystąpienia stanu przedcukrzycowego bądź już cukrzycy. Wpierw lekarz zrobi z nami wywiad odnośne naszego trybu życia oraz naszej diety, przy wątpliwościach wyślę nas na badania glukozy po której będziemy mieli 100 % pewności.
Stan przedcukrzycowy jest stanem, który nieleczony prowadzi do cukrzycy. Aby temu zapobiec, chory powinien zmienić styl życia. Przede wszystkim musi skupić się na zmianie diety na zbilansowaną tzn. z dopasowaną do zapotrzebowania organizmu kalorycznością. Pomoże to zredukować masę ciała, a także zmienić nawyki żywieniowe na zdrowsze. Ponadto, musi również zadbać o codzienną aktywność fizyczną, która nie tylko zredukuje tkankę tłuszczową, ale także dotleni organizm, wspomoże pracę układu krwionośnego, poprawi kondycję i samopoczucie. Z reguły takie zmiany pomagają w przywróceniu odpowiedniego poziomu glukozy we krwi.
Daktyle – zdrowy cukier?
Daktyle kojarzą nam się jako zdrowa przekąska, która zastępuje cukier albo świetnie sprawdzają się jako dodatek do ciast. Ale daktyle oprócz tego, że są skarbnicą cukrów prostych, które są źródłem energii to uzupełniają niedobór glikogenu czy potasu w organizmie. Sprawdź jakie właściwości posiadają te niepozorne owoce.
Dojrzałe daktyle mają bardzo dużą zawartość cukrów, nawet do 80%. Są to cukry proste, które przyswajają się błyskawicznie. Dlatego daktyle, jako dobre źródło energii, są doskonałym produktem dla sportowców i wszystkich osób prowadzących aktywny tryb życia.
Suszone daktyle oprócz sporej dawki potasu zawierają witaminy PP, B1, B2 i A, a także żelazo, fosfor oraz magnez. Ten ostatni pierwiastek zalecany jest osobom żyjącym w stresie, gdyż pomaga zmniejszyć jego skutki i usprawnia pracę serca.
Daktyle zawierają sporo błonnika, który usprawnia pracę jelit, jednocześnie oczyszczając je. Dzięki temu zmniejszają ryzyko zachorowania na raka okrężnicy. Regularne spożywanie daktyli pomaga zapobiegać miażdżycy, hamując powstawanie zakrzepów w naczyniach krwionośnych, gdyż powoduje obniżenie poziomu trójglicerydów i minimalizują utlenienie się cholesterolu, które zapoczątkowuje proces osadzania się blaszki miażdżycowej.
Spirulina – alga o niezwykłych wartościach
Spirulina coraz częściej pojawia się w kontekście zdrowego jedzenia. Niegdyś nikt o niej nie słyszał. Dzisiaj jest jednym z wyznaczników zdrowia. A czym ona tak właściwie jest? Przez niektórych nazywana „zielonym mięsem” ze względu na jej skład i dużo białka w budowie. A tak naprawdę jest to alga o niezwykłych właściwościach. Dlaczego warto ją przyjmować?
Spirulina jest bogactwem witamin, takich jak C, E, z grupy B, K oraz PP, a także minerałów – magnezu, żelaza, potasu, wapnia, sodu czy fosforu. Zawiera również kwas foliowy i kwas pantenowy, flawonoidy, beta-karoten oraz glukozaminę. Znana jest przede wszystkim weganom i wegetarianom jako źródło białka. Ma ona 4 razy więcej białka niż mięso!
Właściwości zdrowotne
- Spirulina ze względu na posiadanie białka jest doskonałym uzupełnieniem diety dla osób szukających alternatywnych źródeł protein w diecie;
- Przeciwutleniacze zawarte w spirulinie neutralizują wolne rodniki, które są jednym z istotnych czynników mających wpływ na rozwój chorób układu sercowo-naczyniowego oraz nowotworów;
- Obecne w spirulinie fikocyjanina oraz fenyloalanina mogą obniżać glikemię poposiłkową;
- Spirulina pomaga kontrolować poziom cholesterolu i trójglicerydów;
- Posiada zdolność pobudzania układu immunologicznego (zwiększa odporność);
- Zawarta w spirulinie zeaksantyna pomaga utrzymać wzrok w dobrej kondycji.
Czy Spirulina jest bezpieczna?
Spirulina pobudza do pracy układ immunologiczny, co może zaostrzać przebieg chorób o podłożu autoimmunologicznym. Spiruliny nie należy stosować razem z lekami immunosupresyjnymi, gdyż może osłabiać ich działanie. Również osoby cierpiące na fenyloketonurię nie powinny jej stosować, gdyż może nasilać objawy choroby. W przypadku zdrowych osób dotychczasowe badania na spirulinie nie dostarczyły wielu informacji o jej działaniach ubocznych. Zdarzały się reakcje alergiczne ale były to rzadkie przypadki. Warto zatem zachować umiar i stosować się do zaleceń producentów.
Spirulina dostępna jest w formie proszku lub sprasowanych tabletek.
Sposób na obieranie jajka? Ten patent jest hitem internetu
Jajka są produktem bez którego większość osób nie wyobraża sobie życia. Spożywamy je w najróżniejszych postaciach same lub będące składnikiem jakieś potrawy. Niestety, komplikacje często pojawiają się w momencie kiedy chcemy obrać je ze skorupki. Przyznać się z ręką na sercu, że chociaż raz w życiu każdy miał ten problem 🙂 Jak więc łatwo obrać jajko ze skorupki? Na pewno każdy ma swój patent. Jednak internet obiega trik, dzięki któremu wykonamy tę czynność w ciągu chwili. Sami zobaczcie.
Obieranie, a czasem skrobanie skorupki bywa naprawdę męczące. Poniższy trik stał się hitem internetu, ponieważ pozwala w kilka sekund obrać jajko bez żadnego wysiłku. Wystarczy włożyć ugotowane jajko do szklanki zimnej wody, a następnie potrząsnąć nią kilka razy. Cała skorupka odejdzie od jajka bez trudu. Zobaczcie.
Dajcie znać czy Wam się sprawdziło ?
Czy mięso czerwone naprawdę jest szkodliwe? Nowe badania temu przeczą
Czerwone mięso od lat uważane jest przez naukowców i dietetyków jako bardzo szkodliwe dla naszego zdrowia. Do tej pory uważało się, że jest ono powodem licznych poważnych chorób np. serca czy nowotworów. Oczywiście, nie brakowało również teorii, że czerwone mięso jest potrzebne do prawidłowego funkcjonowania organizmu? To jak właściwie z nim jest? Najnowsze badania międzynarodowych naukowców pokazują, że jego szkodliwość to… mit.
Najnowsze badania zostały opublikowane na łamach pisma „Annals of Internal Medicine”. Autorzy opracowania stwierdzili, że wykluczenie z diety czerwonego mięsa nie wpływa znacznie na poprawę zdrowia. Główny autor nowego badania prof. Bradley Johnson z Dalhousie University w Kanadzie podkreśla, że wyniki analiz przeczą międzynarodowym zaleceniom dietetycznym, a spożywanie czerwonego mięsa w umiarkowanej ilości (3-4 razy w tygodniu) nie powoduje nowotworów, cukrzycy i innych chorób.
Jedzenie czerwonego mięsa w umiarkowanej ilości wcale nie zagraża zdrowiu?
W międzynarodowych badaniach, w których uczestniczyli specjaliści z Kanady, Hiszpanii oraz Polski przeprowadzono 12 metaanaliz badań obserwacyjnych i randomizowanych, w których brało udział 54 tys. osób. Statystycznie wykazały one że nie ma istotnego powiązania między spożyciem czerwonego mięsa oraz ryzykiem zachorowania na nowotwory, cukrzycę oraz choroby sercowo-naczyniowe. Naukowcy stwierdzili, że zalety niejedzenia czerwonego mięsa są na tyle małe i niewystarczające, aby sugerować ludziom, by zmienili swoje nawyki żywieniowe „Nasze badania nie są tylko kolejną z prac, dotyczących skutków zdrowotnych spożycia mięsa, to seria wysokiej klasy przeglądów dotychczasowych wyników, przynoszących znacznie bardziej przejrzyste, solidne i wiarygodne rekomendacje. „- twierdzi Johnson.
Oczywiście naukowcy podkreślają, że badania oparte były wyłącznie na zbadaniu wpływu czerwonego mięsa na zdrowie człowieka. Jednak nie zaprzeczają, że powinno się zmniejszyć jego spożycie z powodu innych względów m.in. ekologicznych i etycznych.
Czy grzyby mają wartości odżywcze?
Sezon grzybowy trwa w pełni. Jesień to najlepszy czas aby wybrać się na grzybobranie, które uważane jest niemalże za nasz sport narodowy. Uwielbiamy je za smak i aromat. Jednak oprócz tego ich wszelkie walory odżywcze zawsze są pomijane. Czasem nawet można się spotkać z opinią, że grzyby nie mają ich wcale i są bezwartościowe. Jak to naprawdę z tym jest?
Wartość odżywcza grzybów budzi naprawdę sprzeczne opinie. Jedni doceniają je za doskonały smak jednak uważają, że są bezwartościowe jeśli chodzi o zawartość jakichkolwiek zdrowotnych składników, inni – wręcz przeciwnie – uważają, że mają one bardzo dobry wpływ na zdrowie. Warto więc na początek przyjrzeć się „zawartości” grzyba. Oczywiście wszystko zależy od jego rodzaju, natomiast każdy gatunek składa się głównie z wody – stanowi ona od 70-90% całego składu jego masy. Widać to m.in. podczas obróbki cieplnej grzybów, które poddane jej znacznie zmieniają swój rozmiar.
Grzyby – potężne źródło białka
Na szczęście, mit o braku dobrych właściwości w grzybach pomału odchodzi do lamusa. Coraz więcej badań pokazuje, że są one źródłem witamin i minerałów np. witaminy A w postaci karotenu witamin z grupy B oraz soli mineralnych. Warto wiedzieć, że grzyby przede wszystkim są potężnym źródłem przyswajalnego białka – najwięcej, bo ponad 40% możemy znaleźć w pieczarkach, ale również w borowikach oraz purchawkach.
Należy jednak pamiętać, że grzyby ze względu na dużą zawartość celulozy oraz chityny mogą być ciężkostrawne, a więc powinny na nie uważać dzieci oraz osoby, które mają problemy z przewodem pokarmowym oraz trawieniem. A więc, jedzmy grzybki ale w umiarze !
Ogórek i pomidor – łączyć czy nie łączyć?
To pytanie zadaje sobie wiele ludzi, a zdania i tak są podzielone. Ogórek i pomidor są jednymi z najpopularniejszych warzyw, które Polacy używają do codziennych dań, sałatek oraz kanapek. I mimo, że razem smakują fantastycznie istnieje przekonanie, że nigdy nie powinny iść ze sobą w parze. No więc jak to jest – można czy nie można?
Statystycznie pomidor jest najchętniej spożywanym warzywem przez Polaków ( średnio mieszkaniec naszego kraju zjada ich blisko 10 kg rocznie), a ogórek tuż za nim ( 7 kg rocznie). Nic dziwnego, ponieważ są one powszechnie dostępne, mają przystępną cenę oraz doskonały smak. Dodatkowo, pierwszy z nich ceniony jest za wysoką zawartość witaminy C, drugi zaś – za niską kaloryczność. Niestety ogórek zawiera enzym zwany askorbinazą, która działa dezaktywująco na witaminę C w optymalnym na niego środowisku PH (5,6). Uwalnia on się na skutek niszczenia struktury komórkowej m.in. podczas krojenia. Natomiast po spożyciu szybko rozkłada się w przewodzie pokarmowym na aminokwasy, dzięki czemu nie niszczy witaminy C. Askorbinaza osłabia swoje działanie również poprzez obniżenie wartości PH w jej środowisku. Aby więc uzyskać bardziej kwaśny odczyn wystarczy dodać do potrawy ocet balsamiczny lub sok z cytryny. W wielu miejscach na świecie, a w szczególności w kuchni śródziemnomorskiej bez połączenia pomidor-ogórek nie da się przejść obojętnie 😉
A więc nie odbierajmy sobie przyjemności z jedzenia obu naszych ulubionych warzyw, pamiętajmy tylko o powyższych zasadach !
Antyoksydanty – czym właściwie są i jaki mają wpływ na nasze zdrowie
Antyoksydanty zwane inaczej przeciwutleniaczami to związki chemiczne walczące z wolnymi rodnikami, które sieją spustoszenie w naszym organizmie przyspieszając procesy starzenia i zwiększając ryzyko chorób. Ich głównym zadaniem jest zapobieganie tzw. stresowi oksydacyjnemu w organizmie wywołanym zaburzeniem równowagi pomiędzy wytwarzaniem wolnych rodników, a usuwaniem ich nadmiaru z organizmu.
Co to są wolne rodniki i jak powstają?
Mówiąc o antyoksydantach, należy zadać sobie przede wszystkim pytanie czym wolne rodniki są. Powstają one w codziennych procesach metabolicznych i fizjologicznych. Ich mała ilość jest potrzebna naszemu organizmowi w celu wspomagania ciał odpornościowych do niszczenia bakterii chorobotwórczych. Natomiast w momencie, gdy nadmiar wolnych rodników przewyższa zdolności antyoksydacyjne naszego organizmu wtedy ulegamy stresowi oksydacyjnemu. Ich powstawanie zależy głównie od diety. Jednak należy pamiętać, że mnożeniu wolnych rodników sprzyja także zanieczyszczone powietrze, papierosy, alkohol, promieniowanie UV oraz długotrwały stres. To z kolei może prowadzić do różnych chorób – nawet nowotworów.
Antyoksydanty, które nas chronią
Antyoksydanty, inaczej przeciwutleniacze to grupa związków, które neutralizują wolne rodniki. Nasz organizm produkuje enzymy będące antyoksydantami endogennymi – natomiast często jest to niewystarczająca ilość by walczyć ze szkodliwymi cząstkami. Dlatego też przeciwutleniacze należy dostarczać poprzez dietę. Najwięcej z nich znajduje się w witaminach (A,C,E), składnikach mineralnych (cynk, mangan, selen, miedz) oraz związkach chemicznych (np. rutyna i kwercetyna).
Aby wzbogacić naszą dietę o antyoksydanty należy wprowadzić do niej świeże warzywa, owoce, a także przyprawy i zioła. Warto także częściej sięgać po ryby oraz orzechy, a także… czekoladę (gorzką, z wysoką zawartością kakao).